Erotyczna telepatia

Wydaje Ci się czasem, że twój kochanek zgaduje twoje myśli, bo pieści cię tak, jak chcesz? To jest erotyczna telepatia. Rzecz jasna można zawsze stwierdzić, że to nie telepatia, lecz wspaniałe poznanie kobiecego ciała czy choćby ciała tej stosownej reprezentantki kobiet. Choć Mabel Lam, popularna amerykańska psychoterapeutka, twierdzi inaczej: wg niej takie działania świadczą o istnieniu niezamierzonej komunikacji pomiędzy mózgami osób powiązanych węzłami emocjonalnymi. I przedstawia wyniki badań, które za tym przemawiają. Wg tych wyników badań jeden człowiek może się kontaktować się z umysłem drugiego człowieka - zwano to telepatią spontaniczną - i dużej ilości przypadków jest to instynktowne. Lecz bardziej fascynuje fakt, że kontakt jest bardziej silny i prostszy pomiędzy osobami będącymi w silnym związku emocjonalnym. Wg Liama wynika to z tego, że tacy ludzie skupiają na sobie pewien typ energii miłosnej, a to podnosi telepatię oraz usprawnia jakość komunikacji. To poprzez to kochanek wie "intuicyjnie", że musi cię w tej chwili pocałować w szyję, a za moment zająć się twoją łechtaczką, mimo, że nigdy nie padły rozmowy , że to szyja jest twym czułym punktem. To dzięki temu ty wiesz, że on uwielbia, gdy wbijasz mu paznokcie w pośladki - mimo, że nigdy ci tego nie zdradził. Mimo to nawet najmocniejsza więź miłosna to za mało, by między sex kochankami powstała więź telepatyczna. Co prawda wg tybetańskich lamów wszyscy mają umiejętność takiej komunikacji, że te umiejętności u dużej ilości z nas śpią i budzą się tyko przy dużym napływie emocji. Nawet chcąc je kształtować, nie wiadomo jak się za to wziąć. Ponadto odczuwanie mocnych emocji może być za niewystarczające. Mabel Lam jest zdania, że nasze emocje to ogromne lustro, które nie w każdej sytuacji wiernie ukazuje obrazy. Tak naprawdę to nic zaskakującego – człowiek jest tak naprawdę zagmatwanym kłębkiem uczuć, wrażeń oraz rozmaitych doświadczeń i by prawidłowo wysyłać, przyjmować i czytać emocje, należy na początku usystematyzować swe własne, by nie zachwiały odbioru. A to, jak wiadomo, nie wlicza się do prostych zadań... Prościej jest więc – przede wszystkim w seksie - nie opierać się na komunikacji niewerbalnej, lecz najzwyczajniej w świecie mówić partnerowi, jak pragniemy się kochać. To obecnie łatwiejsza metoda, no i też służby formowaniu emocjonalnej więzi pomiędzy kochankami.