Jak wygląda seks lesbijski

Jak wygląda podział ról między kobietami? Czy ma miejsce penetracja? Co czują? To najpopularniejsze pytania co do seksu homoseksualnego jakie zadają osoby heteroseksualne osoby. Jest tu coś co ma zaspokoić ludzką ciekawość. Co ma miejsce w sypialni dwóch zakochanych w sobie albo chociażby zauroczonych sobą kobiet może być bardzo interesujące dla tych pań, jakie przenigdy nie doznały miłosnych uniesień z inną kobietą. Część osób heteroseksualnych wręcz marzy o tym, jakie może być takie zbliżenie. Nie pytamy o powody tej ciekawości.
Chcemy objaśnić parę spraw, jakie mogą ciekawić. Na wstępie niewiele osób wie, że definicja seksu w lesbijskim świecie jest mocno szersza niż ta budowana w realności hetero normatywnej. Zwykle jest doskonałej ilości odpowiedzią na intymne potrzeby kobiet na dużej ilości poziomów. Takie zbliżenie pozwala na uprawianie seksu bez penetracji, lecz w asyście niezwykłych emocji o niecodziennej intensywności, flirtu, romansu, pomysłowości, przyjemności, radości. Badanie zamieszczone opublikowane w dzienniku „Archives of Sexual Behaviour” w 2017 roku zaprezentowało ogromne rozbieżności w odbieraniu orgazmu między parami heteroseksualnymi a tymi kochającymi inaczej. Kto na tym zyskuje ? Homoseksualiści. Zgodnie z badaniami, w jakich brało udział blisko 50 tysięcy osób, winowajca słabszego seksu to ... penis. Lecz to znaczy ze liesbijka ma super życie. Pomyśl tylko o tych wszystkich pytaniach, na jakie musi odpowiadać kobietą, jaka opowiada jakie ma preferencje. Brak wyobraźni, szacunku, dziwne spojrzenia, jakie zmierzają do jednego: „Co lesbijki robią w łóżku?”. Bo czy dwie kobiety są w stanie dobrze się bawić bez udziału mężczyzny? Jakie pytania przychodzą na myśl o intymnym zbliżeniu pomiędzy kobietami? „Czy one kochają się autentycznie?”, „Czy seks jest zapoczątkowany i uwieńczony grą wstępną?” „Czy zawsze seks oralny jest podstawą programu?”, „Czy taki seks da się nazywać seksem, jeśli nie ma w nim członka ?” Jeśli poprzez miano „ autentyczny seks” rozumujesz prokreację, to wówczas odpowiedź brzmi „nie”.
Lecz przybliżając fakty zgromadzone przez Yale Biology Institute - łechtaczka jest skonstruowana dla naszej przyjemności. To jest jej jedyny cel. Nie reprodukcja. I mimo, ze kulturowo możemy ograniczać się do penisowo-pochwowej penetracji, to są ludzie, jacy już dawno rozstali się z tymi schematami na rzecz czystej ekstazy wywodzącej się jedynie z łechtaczki. Prekursorem w tych odkryciach była para amerykańskich seksuologów - Masters i Johnson, jacy byli autorami odważnej teorii: lesbijki posiadają sekret najlepszych orgazmów, gdyż nie posiadają- w odróżnieniu do heteroseksualnych par - oczekiwań co do tego, jak im pójdzie.
Kobiety kochające kobiety kochają seks oralny. Część z nich uwielbia dawać rozkosz sex partnerce, niektóre kochają, gdy rozkosz rozkłada się po równo. Nie jest to w niczym inne od od tego między kobietą a mężczyzną, poza tym, że nie ma penisa. Angielska pisarka Julie Bindel doskonale uwzględniła to w zdaniu: „To nie tak, że nie kochamy penisów, my nie lubimy ich na mężczyznach”. Nierzadko kobiety stosują dla zabawy erotyczne gadżety. Penis na pasku na przykład jest zaprojektowany, by pobudzać punkt G. Ponadto, można dopasować sobie odpowiedni rozmiar, kształt, materiał, bądź nawet opcję wibrującą. Lecz rada, że jedynym źródłem seksualnej rozkoszy i ekstatycznych doznań są męskie członki, czy to sztuczne czy prawdziwa, jest mocnym przekłamaniem. Jak mądrze stwierdziła Ellen DeGeneres: „Pytanie, kto jest mężczyzną, a kto kobietą w homoseksualnym związku, jest jak pytanie, która pałeczka do spożywania sushi jest widelcem”. Takie sugestie są dla związków jednopłciowych obraźliwe, gdyż sugerują, że wszelkie relacje działają tak jak heteroseksualne. A nie działają. Rzecz jasna, gdybyśmy na siłę miały podjąć się odpowiedzi na to pytanie, to należałoby uwzględnić klasyczny podział aktywności, jaki rozkłada się tak: rola dominująca (biorca) i podporządkowana (dawca). Lecz nie jest to zdarty schemat. Nierzadko wszystko zależy po prostu od humoru. Nie tę robioną przez mizoginów. Żadna szanująca się kobieta lesbijka nie ogląda takich filmów, z tego powodu że zaprezentowane w nich akcje pomiędzy kobietami są mocno wulgarne. Duża ilość lesbijek preferuje nawet oglądanie heteroseksualne pary bądź gejów, jakie dają uczucie oryginalności. Kłopot z homoseksualnym porno bazuje na tym, że sceny są ostro wyreżyserowane i to przez heteroseksualnych mężczyzn, co buduje nieautentyczny portret zbliżenia. Dwie kobiety pobudzające sobie nawzajem pochwy rytmicznymi ruchami nie są w stanie nikogo podniecić. Sprawa stara jak świat – każdy to robi, lecz jedynie kobietom nadaje się opinie łatwych. I to samo dotyczy lesbijek. Lecz prawda jest jedna, że ochotę na zmianę partnerki to problem indywidualny a duża ich cześć : żyje wo szczęśliwych związkach monogamicznych, dużo z nich nie przejmuje się monogamią i decyduje się na przykład na związki poliamoryczne. Duża ilość lesbijek hedonistek i fanatyczek feminizmu, jakie walczą o równouprawnienie seksualne dla obu płci, wywalczyło sobie opinię „nienawidzących mężczyzn”. Czy wszystkie tak mają ? Jasna sprawa, że nie. Zwyczajnie nie fantazjują o facetach jako o partnerach.