Jak zachęcić go do ślubu

Czy jest najlepszy przepis na to, by spowodować, że facet bez wykrętów klęknie, wręczy ci pierścionek (i to z brylantem) i stwierdzi, że chce być z tobą do końca życia? Postaramy się w tym docinku naszego bloga erotycznego to rozważyć, więc radzimy się psychologa Piotra, jak sprawić by mężczyzna poszedł z nami do ołtarza i z jaką kobietą ożeni się z ochotą. Jakie kobiety w oczach mężczyzn są idealnym materiałem na żonę? Uwarunkowane to jest od wieków. Młodzi, zakochani szaleńczo ludzie nie myślą o małżeństwie, lecz w swojej romantycznej naiwności uznają, że ten związek będzie wieczny. Nie wyznaczaj wymagań, nie kontroluj, czy ktoś ma cechy doskonałej żony/męża. Oni zwyczajnie chcą być ze sobą. A, gdy przebrniemy trzydziestkę i mamy za sobą parę nieszczę­śliwych związków, podejście się zmienia.
Kobieta odczuwa, że się starzeje, i za­czyna zastanawiać się nad posiadaniem dzieci. A jak posiadanie dzieci, to może opłaca się założyć rodzinę. Z tego też powodu podczas doboru partnera buduje wizerunek wspaniałego kandydata. Uznaje, że musi być poważny, ustatkowany, zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa. Facet po trzydziestce pragnie natomiast by życie było po prostu miłe, kobieta się o niego zatroszczyła, cieszyło ją, że powraca do domu. I tu rozpoczynają się schody. Duża część pacjentek psychologa Piotra twierdzi, że mąż po pracy niczym się nie zajmuje, jedynie wyleguje się na kanapie. A ona ma ochotę wyjść z domu, gdzieś pojechać, coś razem porobić. Są rozbieżności w oczekiwaniach. Przed wszystkim dlatego, że w trakcie narzeczeństwa mężczyzna zdobywał, czyli, pozował na innego niż jest. Kobiety też tak mają, lecz bardziej na etapie wyglądu: w narzeczeństwie przywdziewały szpilki, w małżeństwie jedynie czółenka. A przecież walczący o uwagę mężczyzna jest wspaniały, mądry, rozrywkowy. Do ślubu.
Czy facet w fazie poznania ocenia kobietę w kontekście małżeństwa bądź seksu? Poprzez przemieszcającą się granicę ślubu, pierwsze związki nie są odbierane jako te, które trwają aż po śmierć. I to powoduje, że faceci wcale nie myślą czy mają ochotę być w związku, czy nie- czy to na całe życie, czy na moment, więc wchodzą na darmowy portal randkowy i rozkoszują się ładnymi kobietami. Nierzadko nie widzą wtedy kobiety zbyt uważnie.
Czy da się narysować obraz psychologiczny wspaniałej kandydatki na żonę, z jaką ma ochotę pojąć za żonę każdy facet? Można rzec że nie ma tego typu cech. Bo tu nie rozchodzi o nią, lecz o niego. Ciężko zatrzymać przy sobie faceta, jakiemu kobieta wypełnia jedynie problem seksualno-zabawowy. Lecz gdy zrozumie, że wymaga towarzystwa, opieki, zrozumienia, kogoś, przez kogo będzie podziwiany , kto będzie śmiał się z jego żartów, wówczas wystąpi szansa na ślub. Kobieta będzie dla niego wspaniałym kumplem, przyjacielem, towarzyszem życia. Czy to świadczy o tym, że facet się ożeni, gdy będzie się czuł dobrze z partnerką?
Tak. Mężczyzny nie da się skłonić do ślubu, gdy stosunki nie są czymś istotnym. Nie zaskutkuje żadne ulti­matum, dziecko, nic. Nie da się kogoś utrzymać przy sobie na siłę, gdy w związku brak silnego uczucia. Jak rozpoznać, że on czuje się gotów na do ślub ? Kiedy zakocha się po uszy. Chce nie ważne jak, nie ważne gdzie, ale z nią. Wówczas nic się nie liczy. Lecz jak to odczytać? Mężczyźni nie są zbyt wylewni w pokazywaniu uczuć. Głównie należy słuchać. Przyszedł kiedyś do lekarza poszkodowany przez życie trzydziestokilkuletni pacjenta. Kumple go okłamali, dziewczyny zdradzały, firma splajtowała. Doszedł do wniosku, że nie potrzebuje żony, przyjaźni, wymaga osoby do seksu i towarzystwa. Lekarz stwierdził, aby mówił partnerkom o swym podejściu. Zapoznał się z kobietą, złączył ich seks. Powiedział jej by nie liczyła na nic więcej. I to jej odpowiadało. Lecz po paru miesiącach zapragnęła go przedstawić swoim rodzicom wtedy on przytoczył jej panujący między nimi układ stwierdził, że jej nie kocha. A ona była zaskoczona. Serce nie sługa. Może stwierdziła, że te parę miesięcy go zmieniło? Mogła z nim pogadać. Jeśliby usłyszała znowu, że to się nie uda, mogłaby uznać, czy ma ochotę tkwić w tym dalej, czy wiać i przeglądać kolejne anonse erotyczne i szukać tego jednego. Opłaca się zawsze zorientować co do przyszłości. Można uznać: „Jesteśmy ze sobą już dwa lata, kiedy zastanawiam się nad przyszłością, widzę ciebie, dziecko, domek za miastem.
Jak ty to widzisz ?” Gdy on robi duże oczy, to otrzymujemy informację zwrotną. Brnijmy dalej: „To czemu ze mną jesteś? Jakie są twe uczucia do mnie ?” Gdy facet nie ma na to sensownej odpowiedzi, to można rzec, że związek nie jest do końca poważny. Lecz może też paść odpowiedz, że ją kocha, pragnie z nią być, mieć dzieci, lecz nie toleruje ślubu, gdyż to jedynie papier, oprawa, sens sztuczności. Rozmowa może pomóc nazwać rzeczy po imieniu. Jak poznać, że to ta chwila, by powiedzieć, co czujemy ? Po czasie dłuższej idylli. Gdy dobrze się ze sobą czujemy. Jak we francuskim filmie: wstajemy rano, spożywamy croissanty, całujemy się na do wiedzenia, ślemy sobie serduszka w ciągu dnia, wracamy, razem jemy kolację. Wybieramy się na spacery, do kina, łączy nas super seks i jest tak super, że rodzi się myśl, że mamy ochotę tak przez całe życie. Czy ślub dla kobiety i mężczyzny to to samo ? Nie. Mężczyzna ślubem prezentuje, że dojrzał, jest odpowiedzialny, gdyż od tej chwili będzie głową rodziny. Istotny jest tylko fakt, że da żonie swe nazwisko. Kobieta na ogół uznaje ślub w kontekście duchowo-estetycznym: w co się ubierze jak będzie ubrana, jak będzie ozdobiony kościół, kogo będzie na ślubie. Lecz dla jednego i drugiego jest jakiegoś rodzaju zapewnieniem przyzwyczajenia partnera do siebie, po ślubie ciężko będzie się rozstać. Tak jest autentycznie? Panuje pogląd, że ślub obliguje. Nadaje odczucie wspólnoty. Wobec kryzysu małżonkowie będą zabiegać o związek. Ciężko będzie wziąść zabawki i przejść do drugiej piaskownicy.
Czy dla faceta jest rozbieżność między ślubem cywilnym a kościelnym? Tak. Mężczyzna preferuje ślub cywilny. To jest krótka, niedroga formalność. I gdy mamy ochotę na niedużą manipulację, by zaprowadzić go do ołtarza, to jest dobra chwila. Kiedy para organizuje swe plany: mają zakupione wakacje na następny rok, dyskutują o dzieciach, choć sex partner mówi, że nie dobrze toleruje ceremonię zaślubin, partnerka może uznać: „Słuchaj, kochanie, mam ochotę wziąć ślub, to jest dla mnie istotne. Gdy nie masz ochoty na pompę, może być cywilny”. Wówczas możemy dać ultimatum: ty masz swe wymogi, nie masz ochoty na ślub kościel­ny, ja mam swe wymogi, mam ochotę na ślub. Rozwiązaniem może być ślub cywilny. Czy facet może zwiać sprzed ołtarza? Mężczyźni uciekają wcześniej, kobiety w ostatnim momencie. Oni z tego powodu, że czuli wątpliwości. One - bo do ostatniego momentu wierzyli, że będzie lepiej. Czy jest opcja, że się rozmyśli? Faceta może zdemotywować coś, czego nie przeczuwał , co było dla niego zaskoczeniem i go wystraszyło np. Dziewczyna, która była niezwykle naturalna, nagle chce sobie powiększyć usta. Paraliżuje go strach, bo jest inna niż się spodziewał. Z tego powodu gdy kobieta ma ochotę na ślub, a mężczyzna miał do tego wrogi stosunek, lepiej wystrzegać się niespo­dzianek i o wszystkim mu mówić. To mi przywodzi na myśł jedną amerykańską komedię, gdzie dziewczyna zaprosiła narzeczonego do domu z racji jego urodzin. Usadowiła go na kanapie i oznamiła niespodziankę. Kiedy poszła do łazienki, on szybko zdjął ubranie spodziewając się seksu. A wówczas drzwi które były na przeciwko się otwarły, światło zapaliło się, a rodzina krzyknęła niespodzianka. I wszyscy zamarli.