sex

Wszystko niby jasne i oczywiste – lecz to mit. Mężczyźni oraz kobiety co innego odbierają jako bieliznę erotyczną i warto się z tym zapoznać... Wg Grahama Mastertona, kłopot z bielizną erotyczną opiera się na tym, że kobiety nie tolerują jej nawet w połowie tak jak panowie. Około 75 procent kobiet badanych przez dr Mastertona stwierdziło , że gdy dostaną taki prezent od męża czy kochanka, to są rozdrażnione z zasady udawały się do sklepu, by zamienić seksowny stanik czy majtki na coś innego. Kobiety preferują bieliznę wygodną oraz elegancką - mężczyźni wulgarną oraz ostetntacyjnie, bez niedomówień utożsamianą z seksem, tak krojem jak kolorem. Nic ich mocniej nie podnieca niż kontrast pomiędzy nagą skórą a czarną czy czerwoną koronką, fakt, że kobieta jest niby ubrana, ale równocześnie to, o co chodzi mężczyźnie, jest można zobaczyć, a reszty może się domyślać - i to podnieca..To z tego powodu decydują się na czarne, czerwone, purpurowe czy białe koronkowe staniki akcentujące biust i odsłaniające sutki czy majtki z dziurką udostępniającą drogę do cipki. Modne są stringi oraz czarne pończochy. Mimo to kobiety mają inne zdanie – przede wszystkim z tego powodu, że gdy mężczyzna zakupi im taką bieliznę, odnoszą wrażenie, że uznwane są za dziwki, jakie się pieprzy, płaci oraz wychodzi, a nie kobietę, którą się szanuje, kocha i pragnie spędzić życie. A przecież mężczyzna zakupując swej kobiecie taką bieliznę składa je pewnego typu hołd – uważa dr Masterton. – Usiłuje jej powiedzieć, że jest dla niego najseksowniejszą kobietą na świecie, że go podnieca, że myśli o niej w sferze seksualnej. A przecież każda z nas pragnie być pożądana. Z tego też powodu gdy wasz ukochany zakupi wam wulgarne czerwone stringi z sex shopu w rozmiarze słonia, to nie odpakowujcie ich z obrzydzeniem dwoma palcami z pudełka i nie róbcie mężczyźnie awantury, że traktuje was jak tłustą dziwkę w wersji XXXL. Bądzcie mu wdzięczne , ucałujcie, a stringi przy najbliższej okazji po cichu zamieńcie na mniejszy rozmiar i natychmiast prezentujcie się partnerowi. Nie wie jak to was kręci! Gdyż nawet gdy w takim stroju czujecie się jak dziwki - to jesteście nim jedynie dla swego partnera. Ponadto tego typu zabawy to w końcu druga natura kobiety... I końcowy argument: gdy ty nie zapragniesz być dla niego urrealnieniem marzeń o dziwce w seksownej bieliźnie, to on znajdzie kobietę, która nie będzie się tego wstydzić...