xxx

Z pewnością nie tak jak ten w pornografii i filmach xxx. Najbardziej przykre jest to, że to jedyny seks, jaki dostrzegamy. Pornografia jest skupiona na potrzeby mężczyzn - seks w niej jest niezwykle szybki i niezbyt wrażliwy. Ale brak tu uczuć, intymności. Intymność jest wolniutka, wymaga czasu na zbudowanie głębokich doznań. A jednak kobiety zostały wypchnięte na drugi plan. Mężczyźni nie utożsamiają się z ich potrzebami. Z tego powodu nierzadko nie umiemy mówić o tym, czego chcemy. Często nawet nie wiemy, co nam daje przyjemność. Trzeba poznać siebie, swoje ciało, dotykać się, znaleźć w sobie przyjemności. A potem mówić swojemu mężczyźnie, czego chcemy, jak pragniemy być dotykane. Wówczas para buduje team. Doskonały seks jest jak taniec partnerów. Tantra potwierdza to, że seks jest energią, jest jak fala, czasem wznosząca, czasem opadająca, kochankowie patrzą sobie w oczy, czują połączenie na etapie serca, słuchają siebie. To może uwalniać pewne uczucia, czasem krzyk, czasem śmiech, czasem płacz. Kobiece ciało jest jak instrument, wymaga tuningu, rozgrzewki, wprowadzenia, a nie niczym kawa instant - zalania wrzątkiem.