9 dowodów na to, że po 30-tce twój związek zmienia się ... na lepsze!

Wszystkie związki mają identyczne fazy. Na wstępie ma miejsce zauroczenie i miesiąc miodowy, kiedy zakochani pragną być każdą chwilę razem i nie mogą bez siebie żyć. Następnie sytuacji się normuje, wyrabiacie w sobie swe zwyczaje i jesteście też partnerami, a nie jedynie kochankami. Duża ilość 20-parolatków obawia się, że po 30-tce ich związki będą nudne i zagości tu rutyna. Lecz fachowcy przekonują, że partnerzy, jacy łączą się ze sobą po skończeniu 30. roku życia mogą zadawalać się bardziej milszymi relacjami. Czemu ? Są na to potwierdzenia dowiedź się jakie!
Kiedy partnerzy dorastają ich stosunki też - bez dwóch zdań!
Nie widzisz przeszłość partnera
Kiedy masz 20-parę lat nie bardzo masz ochotę spotykać się z facetem, mający za sobą niezwykle burzliwe związki – np. zerwane zaręczyny, rozwód czy też jest ojcem! Pragniesz kogoś bez tzw. bagażu emocjonalnego, bo oczekujesz nieskomplikowanej relację, przesyconej głównie dobrą zabawą. Lecz im jesteś starsza, tym prościej możesz przymknąć oko na zagmatwane doświadczenia z przeszłości partnera. I dobrze, gdyż – jak mówi terapeutka Stef Safran – co prawda „niektóre świetne partie posiadają zagmatwaną przeszłość, lecz ty możesz stanowić ich przyszłością”.
Wasze kłótnie są bardziej dojrzałe i merytoryczne
Wbrew pozorom to niezwykle istotny argument. Ponieważ jesteśmy młodsi w momencie nieporozumień z partnerem nierzadko uciekamy się do podnoszenia głosu stosowania wobec siebie niezbyt miłych określeń czy też używamy techniki tzw. cichych dni. Z upływem czasu kłócimy się „w mocniej produktywnym stylu” – twierdzi terapeutka Erin Parisi. I nadmienia: „Po 30-tce jesteśmy bardziej racjonalni, priorytetyzujemy rzeczy, jakie ewidentnie mają znaczenie, widzimy sytuację z rozleglejszej perspektywy i w szerszym ujęciu czasowym. Przyswajamy sobie, że nierzadko dobrze jest odpuścić dla dobra sprawy”.
Przyszłość przestaje być abstrakcją
W wieku 20-paru lat przyszłość zdaje się niezwykle daleka. Wyszukanie partnera na całe życie nie w każdym wydaniu jest najważniejsze. Po 30-tce o wiele częściej marzymy o poważnym związku. „ To wówczas poczynamy rozglądać się za mocniej cennymi partnerami. Unormowanie finansowe, stosunki w rodzinie i zbieżne wartości opłacają się o wiele bardziej niż to, czy partner idealnie prezentuje się nago bądź czy na randkach trwoni pieniędze” – uważa Erin Parisi.
Randki stają się bardziej personalne
Kiedy mamy 20-parę lat doskonała randka zwykle to wyjście razem na piwo czy na imprezę. Z upływem lat to podejście się zmienia. Ważne jest co partner chce powiedzieć– dlatego też możesz sprawdzić, czy pasujecie do siebie. Ponadto jak uważa Steven Ward, reprezentant firmy matchmakingowej Master Matchmakers, po 30-tce nie skupiasz się już tak na tym, jak twoi przyjaciele oceniają twego potencjalnego nowego partnera. Na początku sama pragniesz się dowiedzieć, czy to facet dla ciebie, a dopiero potem poznajesz go ze znajomymi.
Rozstanie to nie koniec świata
„Jest świetne powiedzenie: W pewności siebie nie jest istotne by każdy cię lubił. Ważne jest, żeby potrafić pogodzić z tym, że tak nie jest” - uważa Amica Graber, terapeutka od związków i uważa że 20-parolatkowie na ogół długo nie umieją dojść do siebie po tym, jak dostaną kosza. Lecz po 30-tce jest to o wiele prostsze. Najzwyczajniej wierzysz, że to ich strata!
Jesteś przeczulona na symptomy ostrzegawcze
Mimo to dużo osób w wieku 20-paru raz najpewniej była z chociaż jednym partnerem, jaki był toksyczny i w pewien sposób nas wykorzystywał – np. używał przemocy słownej bądź napastowania emocjonalnego. Mimo to czym jesteśmy starsze, tym prościej jesteśmy w stanie zobaczyć sygnały mówiące o tym, że ten facet łajdak i nie ma co wymagać od niego szacunku. To ewidentna oszczędność czasu oraz energii.
Masz świadomość, że idealna miłość to... miłość do samej siebie
Z wiekiem bardziej już wiesz czego wymagasz od związku, a czego nie uważasz za dobre. Z pewnością nie raz złamano ci serce, lecz nie ugięłaś się. Dlatego też przestajesz przeobrażać się pod wodzą partnera i nie chcesz unikać rzeczy, jakie są dla ciebie ewidentnie istotne. Jak poczniesz uznawać i zadawalać się tym , jaka faktycznie jesteś i przybierasz postawę samoakceptacji, wszystko się zmienia” – uważa ekspertka Amica Graber.
Seks dużo więcej znaczy
Dla dużej ilości 20-parolatków pociąg seksualny to podstawowy aspekt romantycznego stosunku. Hormony buzują, a ciało jest w swej najważniejszej formie, z tego też powodu młodzi ludzie pragną tego używać ile się da. Po 30-tce wychodzi na to, że mamy o wiele mniej czasu na jednonocne zabawy z nieznajomymi. Dochodzą nam nowe obowiązki, jesteśmy mocniej skoncentrowani na karierze i wyszukaniu życiowej równowagi. „ Dobra strona jest taka, że jak już mamy szanse na małe tete-a-tete, mocniej się i skupiamy się na sobie nawzajem” –twierdzi terapeuta Alex Reddle.
Jesteś bardziej cierpliwa
Partnerzy, w wieku 30-parę lat nie uciekją jak tylko ukażą się problemy. Pragną zostać i ulepszać związek, wtedy kiedy duża ilość 20-parolatków pragnie znaleźć sobie nowego partnera, a nie rozwikływać problemy. „Pary, zaczynające się spotykać po 30-tce są mocniej chętne do tego, by usiąść i przeprowadzić racjonalną rozmowę i znaleźć ugodę” – uważa Alex Reddle.