Przecież nie robi nic gorszącego. Jest kochający oraz wierny. Jedynie... podpatruje parę mega gorących i mocno roznegliżowanych modelek w portalach społecznościowych. Można by rzec że to błahostka, ale wkurza cie to ? Czy masz ku temu powody ? Wiktoria ze swym facetem Piotrkiem oglądają razem telewizje, gdy ona ogląda film on patrzy w Instagrama.
Gdy patrzy w jego stronę dostrzega fotke, po zobaczeniu jakiej w jej umyśle świeci się ostrzegawcza lampka w głowie. Piotr gapi się na cudną brunetkę w krótkiej spódnicy, jakiej wiktoria nie zna. Robi małe śledztwo i odkrywa, że to Eiza González, ma ona 29 lat i jest meksykańską aktorką, która grała w kryminale ,3aby Driver”.
Z jakiś przyczyn zachwyt Piotra z przyczyn „aktorskiego talentu” panny González nie spodobał się Wiktorii. Czy przesadza ? Piotr, pracujący na co dzień w księgowości, nie ma możliwości poznać Eizy González osobiście, fascynacja jej osobą zdaje się być platoniczna. A jednak... „To niezwykle dziwne uczucie – są razem od trzech lat. Wiktoria poczuła zazdrość widząc te wszystkie podglądane przez niego piękne kobiety w sieci, jakie podpatruje będąc z nią. I nadmienia, że ma problem z pojęciem tego, że jestem inna ni ta kobieta. Jej gust mocno odchodzi od gustu tamtej laski , krótkie spódniczki, dekolt do pasa, ostry makijaż – całkiem inny, niż się spodziewała, że mu się podoba”.
Rozłoszczona Wiktoria pod wymówką znalezienia wspólnych znajomych i za aprobatą Piotra przegląda jego Instagram. Tym samymkontroluje, kogo lajkuje jej ukochany. Pokazują jej się rozmaite kobiety, o fascynacje jakimi nigdy nie podejrzewałaby Piotra. „Są tu m.in. Hailey Baldwin, Gigi Hadid, Kate Upton - panie, o jakich istnieniu nie wiedział. A bynajmniej tak mu się zdawało. Spytałam go zwyczajnie, po co ją podpatruje. A on w żartach uznał : »Lubię filmy, w jakich występują «”. Z tym, że, Gigi nie było jeszcze w żadnym...
I jeszcze ona!
Pośród podpatrywanych przez Piotra popularnych kobiet Wiktoria zauważyła też Emily Ratajkowski – znany wybór dużej ilości męskich instagramersów. Jak się wiec zachowała? W imieniu Piotra (rzecz jasna bez jego aprobaty) zakończyła podglądanie modelki. „Nie obawiałbym się tego w praktycznym ujęciu, Piotr to nie podrywacz. Ponadto nie ma tu mowy o realnych kobietach, z jakimi mógłby mieć styczność. Lecz dziewczyna była zdumiona jego wyborami - kobiet te są inne niż Wiktoria”,. Wiktoria stwierdziła, że jej chłopak uległa jakiejś instagramowej modzie. Podpatrywanie roznegliżowanych modelek to w końcu nic złego, czemu więc tak jej to przeszkadza ?
Normalne?
Zdaniem seksuolog Lorel Mayberry reakcja Wiktorii jest całkiem na miejscu. „Podpatrywanie innych kobiet w internecie może zredukować pewność siebie partnerki i podsycić w niej uczucie bycia gorszą”, twierdzi ekspertka. „Kto może konkurować z takimi obrazkami?! Sprawa nie wiąże si jedynie z kobietami, mężczyźni też mogą czuć nacisk”, nadmienia. Wychodzi na to, że , dużo uwarunkowane jest od stopnia zażyłości i bliskości ludzi w związku. „Zażyłość dodaje uczucia bezpieczeństwa, jakiego upatrujemy w miłosnej relacji”, mówi psycholog kliniczny Zoe Hazelwood. A jednak to ile go wymagasz, nie dotyczy twoich aktualnych doświadczeń, lecz przeszłości.
„ Gdy para jest ze sobą blisko, zafascynowanie się kimś w sieci nie pozostanie niezauważone przez drugą osobę i jak jedno z nich w dzieciństwie otrzymało mnóstwo miłości i wsparcia, nie będzie tym faktem poruszone. Nie będzie odbierać zachowania partnera jako zdrady i zagrożenia, jakie zniszczy komuś samopoczucie i nabruździ w związku”, mówi Hazelwood. ,A jednak , ktoś, kto nie czuje się w związku bezpiecznie, zareaguje inaczej. Przerazi się i będzie upatrywał następnych symptomów niewierności sex partnera”, mówi ekspertka, a może wręcz szukał jakiś
darmowy seks.
To nie w porządku
Marcin, 28-letni prawnik, nadmienia, że tego typu sytuacja rozbiła jego dwuletni związek. Podpatrywał kilka najpopularniejszych modelek na Instagramie, co niepokoiło jego partnerkę. Musiał non stop znosić ataki z jej strony i usprawiedliwiać się, że nie ma złych zamiarów. „twierdzi że nie wadziło by mu, gdyby jego dziewczyna podpatrywała zdjęcia rozebranych przystojniaków. Nie atakowałby jej, że wierni partnerzy tak nie postępują”, twierdzi Marcin. Lecz gdy się rozstali, teraz widzi to inaczej. „Jak ktoś ogląda kogoś jedynie dla jego ciała, a nie z racji uznania dla jego aktorskiego dorobku, to nie jest fair wobec partnera, jaki ma prawo zażyczyć sobie zakończenia followowania.
Wmawianie sobie, że nie ma w tym nic złego, jest zdumiewające”, tweirdzi. Ponadto podziwianie instamodelek nie jest niczym innym jak oglądaniem pornografii w tajemnicy przed partnerem. Nie mówię, że jest to zdrada, lecz może to być symptom, że czegoś brak w autentycznej relacji. I może to zmierzać do problemów w związku”. Gratulacje dla Marcina za tę samorefleksję (a jednak szkoda, że dopiero po rozstaniu z dziewczyną), ale fakt jest taki, że nie ma ani dobrej, ani złej odpowiedzi na tą sytuację. „Za dużo ludzi w związkach twierdzi, że
seks partner uważa tak samo jak on”, mówi Maybeny. „Część partnerów twierdzi, że podglądanie kogoś w mediach społecznościowych jest zdradą.
To zależy od tego, co dla kogoś znaczy niewierność. Istotne jest by w związku czuć się na tyle dobrze , by móc na luźno powiedzieć, że czuję się nie wygodnie w jakiejś sytuacji”, nadmienia ekspertka. Seksuolog twierdzi też, że tak jak pornografia social media pokazują nieobiektywny wizerunek związków, seksualności i atrakcyjności.,Media społecznościowe w dużym stopniu rzutują na formowanie naszych wyobrażeń i oczekiwań co do tego, jakie ma być idealne ciało. Ma to miejsce zwłaszcza pośród młodych ludzi, którzy nie umieją oddzielić realizmu od fikcji”, uważa Mayberry.
I po sprawie
Co nakazuje kobiecie odseparować mężczyznę od sieci? Chęć kontroli? Nie (ten stereotyp trzeba zażegnać raz na zawsze). „Wszyscy mogą pokazać swe uczucia”, twierdzi Mayberry. Musimy jedynie znać swoje granice, dopasować stosowny moment i pokazać siebie w odpowiedni sposób. „Jak twój partner potrafi i nie ma ochoty się go wyrzekać nic dziwnego, że kobieta się niepokoi. To zajęcie pozbawia go czasu, jaki ma skupić na kobiecie.
I jak bagatelizuje podejście, to kobieta powinna pomyśleć, czy faktycznie masz ochotę z nim być, bo to prezentuje inny problem - brak szacunku i male zainteresowanie potrzebami kobiety”, nadmienia specjalistka. Jak rozpocząć rozmowę? Można zmienić negatyw w pozytyw. Mayberry radzi powiedzieć np: „Kocham, gdy komplementujesz moje ciało i opowiadasz jak cię podniecam. Kiedy patrzysz na zdjęcia innych kobiet, czuję się niekomfortowo. Czy możemy o tym pomówić?” Wiktoria pogadała z Piotrem. Uznał jej rację i znikł z Instagramu.